wtorek, 19 lutego 2013

SRI LANKA - Starożytność



Wczesnym rankiem, wypoczęci i zmotywowani ruszamy zgodnie z planem. Pierwszy punkt to Sigiriya czyli wysoka na prawie 400m skała a na niej ruiny twierdzy i pałacu. Miejsce interesujące, choć na pewno nie warte swojej ceny (30 USD od osoby). Na pustej płaskiej przestrzeni wyrasta z ziemi wielka bryła wulkanicznej magmy pozostałość po dawno wygasłym wulkanie. Wdrapujemy się po wąskich kamiennych schodach. Mimo, że jest wcześnie rano to i tak upał daje się we znaki. Jeśli ktoś chciałby to zrobić w środku dnia – hmm współczuję :) Sam szczyt i to co się na nim -reszki pałacu rozczarowujący a już na pewno nie wart swojej ceny. Jednak widoki i sama skała trzeba przyznać robią wrażenie.

Widok ze szczytu
malunki naskalne z tysiącletnią historią
i mieszkaniec okolicznych traw

i sama skała
Kolejny krok to Pollonaruva - starożytna stolica wyspy jeszcze za panowania hinduskich królów. To miejsce podobało mi się już znacznie bardziej. Na przestrzeni kilku kilometrów kwadratowych rozrzucone są pozostałości starej stolicy. Budowle robią wrażenie, choć trudno o wielkie WOW kiedy widziało się Angkor Wat :) po tym cudzie już mało co jest w stanie człowieka wprawić w mega zachwyt i wszystko inne w tych rejonach świata wydaje mi się TAKIE SE :) W każdym razie zwiedzamy Pollonaruve i jej zabytkowe budowle, spacerując między nimi bez specjalnego pośpiechu.

Wszędzie Budda - tutaj siedzący

Budda stojący

Budda leżący

znowu siedzący i tak cały dzień :)
Koło południa obieramy kierunek na Kandy – byłą stolicę Sri Lanki. Dojeżdżamy chwilę po zmroku i zaraz po tym jak zaczął padać – oj przepraszam to złe określenie powinno być wylewać się wiadrami z nieba deszcz. Znajdujemy w strugach deszczu jakiś pierwszy lepszy hotel, Justyna w tym deszczu idzie pytać się o cenę i warunki i po przejściu może z 10m jest kompletnie mokra – to się nazywa tropikalna ulewa :) Następnego dnia plan jest następujący – Kandy i  Pinawella Elephant Orphanage czyli słynny sierociniec słoni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz